Matczyne ręce
(Материнские руки)


słowa i muzyka: Adam Kowalski

Pamiętasz, jakeś się u kolan matki
papierowymi bawił żołnierzami?
Jak wiatr przez okno wpadł i zmiótł ci wojsko,
а tyś zalewał sie łez strumieniami?
Koiły wtedy troski twe dziecięce
Matczyne ręce.

А póżniej, pożniej, gdyś już był harcerzem,
ileż to w domu było ambarasu,
gdyś się sposobił do pierwszej wyprawy
w daleką drogę do bliskiego lasu...
Gładziły jasne włosy twe chłopięce
Matczyne ręce.

Ty nie wiedziałeś, że о los twój troski
często matczysko biedne ze snu budzą.
Ty nie widziałeś, jak do krwi otarte
dla ciebie, synu, ofiarnie się trudzą,
w ciągłych kłopotach i ciągłej udręce,
Matczyne ręce.

One cię zawsze przygarniały czule,
gdyś był w chorobie, smutku czy potrzebie,
one zło wszelkie od cie oddalały,
aż na żołnierza wychowały ciebie,
w serdecznej trosce i codziennej męce
Matczyne ręce.

А dziś samotna tęskni stara matka
za synem strojnym w mundur wymarzony.
Pamiętaj о niej, pisz często, serdecznie.
Niech otwierając twój list upragniony
znajdą w nich jasną swych nadziei tęczę
Matczyne ręce.

А gdy, żołnierzu, na urlop przyjedziesz,
jako dojrzały już dziś człowiek czynu,
i matka dłonie wyciągnie ku tobie –
przytul je mocno do ust swoich, synu,
ze czcią największą ucałuj w podzięce
Matczyne ręce.




О mój rozmarynie. Śpiewnik 1914-1939 / Wybór i opracowanie Marek Sart. Wydawnictwo Fuga, Warszawa, 1988