Nr. 35.
Muszka
(Pieśń więźnia)
Мушка
(Песнь узника)
Muszko moja! czyś posłanką?
Jakąż, jakąż niesiesz wieść?
О, ma luba, ma kochanko,
Pieść się z więźniem, pieść się, pieść!
Tu na sercu, bliżej, bliżej,
Ach, tu wielki cięży żal.
Jam samotny tu w więzieniu,
Czemuż, czemuż lecisz w dal?
Pójdź tu miły, mój współwięźniu
Na mej dłoni siądź, tu siądź,
Zdejm zasłonę z przyszłych losów,
Chyromantą moim bądź.
Tu się kryją losów fale,
Tu się dzierżga z igłek sieć.
Cóż się wzdrygasz ma wróżkini,
Chcesz już lecieć, ach nie leć.
Czy złe patrzy z mojej dłoni,
Patrzy Szpilberg albo knut.
Jam oswojon z każdą męką,
Jam na wszystko zimny lód.
О, siądź tutaj na tej ranie,
Gdzie żelazo ciało żre,
1 wysysaj jady zemsty,
Którą dusza moja wre.
Z jadem zemsty obleć Polskę
I zarody nowe kłuj,
Dziecj, starce, matki, męże
Jadem zemsty mojej truj
To spuścizna moja cała,
Okupiona bólem mąk,
Komuż więzień ją przekaże,
Weź ją, weź ją z moich rąk.
Nim odlecisz w polskie kraje,
Łzę mi jeszcze z oka spij,
То ostatnia łza w mem oku,
Skrzydłem swojem zmyj ją, zmyj.
Na twych skrzydeł pajęczynie
Krwią z роd serca skreślij ślad,
То ostatnia wola więźnia,
Teraz muszko, dalej w świat!
Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe. Zebrał
Francisek Barański. New York, N.Y., The Polish Book Importing Co., Inc., 1944.