Nr. 75.
Śpiewka strzelców
(Песенка стрелков)
Słowa: Wł. Wolski
Celne oko, pewna dłoń,
Mężne, polskie serce masz,
Rzuć zagrodę, bierz za broń,
Chodź dо strzelców, bracie nasz!
Mustrę pojmiesz, abyś chciał,
Tylko twe wspomnienie zbierz,
Jakeś w trop za zwierzem gnał
Wróg twój dzisiaj także zwierz.
Cel, pal — cel, pal!
Co strzelisz, kolego!
Ach zwalże, zwal,
Zbója choć jednego!
Na pikiecie: broń na tuj!
W tyralierce: marsz na brzuch!
Krzak — to hyc, lecz giętko stój,
Palniesz, odskocz — toś mi zuch!
А zuch, gdy znasz broni skład,
Rozłożywszy, złożysz znów,
I za wrogiem biegniesz w ślad,
Jak za wilkiem, żwaw а zdrów.
Cel, pal — cel, pal! i t. d.
Prażył Moskwę już nasz brat,
Gradem kul im w roże pluł,
Choć broń często stary grat,
Sznurkiem związał zamek wpół,
Dziś sztucerków ślicznych moc,
Kul i prochu — jakby siał,
W dzień gorąco, ciepło w nос,
Вij i bij się — abyś chciał.
Cel, pal — cel, pal! i t. d.
Jużto odkąd lejem krew
Za wolności święty chrzest,
Strzelcy zawsze marszczą brew,
Że walk takich nie dość jest.
Wróg nasz jakby lis lub wąż,
Frant, na kule czuły zwierz,
Trza go trapić wciąż,
Wtedy kichnie. Strzelcom wierz!
Cel, pal — cel, pal! i t. d.
I wierz strzelcze, w siebie też,
Jak w twe oko, dłoń i słuch,
Tak w twe poświęcenie wierz,
Ву cię przejął wolny duch.
Вуś choć w mieście trwonił czas,
Lecz ше piecuch, ani pan,
Wnet pokochał pole las.
Bój i nasz żołnierski stan.
Cel, pal — cel, pal!
Co strzelisz, kolego!
Ach zwalże, zwal,
Zbója choć jednego!
Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe. Zebrał
Francisek Barański. New York, N.Y., The Polish Book Importing Co., Inc., 1944.