Jak to na wojence ładnie
(Как на войне хорошо)
słowa i muzyka: Władisław Tarnowski
А kto chce rozkoszy użyć
musi iść w ułany służyć.
Tam rozkoszy on użyje
krwi jak wody się napije.
Tam mu dadzą mundur nowy,
а na mundur kij dębowy.
Tam mu każą maszerować
jeszcze lepiej niż tańcować.
Jak to na wojence ładnie
kiedy ułan z konia spadnie.
Koledzy go nie żałują,
jeszcze końmi potratują.
Wachmistrz trumnę robić każe,
rotmistrz z listy go wymaże.
А za jego młode lata
grają trąbki tra ta ta ta.
О mój rozmarynie. Śpiewnik 1914-1939 / Wybór
i opracowanie Marek Sart. Wydawnictwo Fuga, Warszawa, 1988
Одна из самых популярных в период Январского восстания 1863-64 гг. песен. Авторское
заглавие - "Pieśń żołnierza" ("Песнь солдата"). Владислав
Тарновский (ок. 1840-1878, псевдоним Ernest Buława) - поэт, композитор, пианист,
ученик и приятель Ференца Листа. Сложено множество вариантов этой песни. См.,
например, "Marsz żołnierzy Langiewicza".
Вариант, устоявшийся в годы Первой мировой войны, начинался строкой "Jak
to na wojence ładnie..." и отказался от мелодии Тарновского, взяв взамен
народную венгерскую мелодию чардаша.
ВАРИАНТЫ (3)
1. (видимо, первоначальный вариант)
Nr. 46.
Pieśń żołnierza
Ernest Buława
А kto chce rozkoszy użyć,
Niech idzie w wojence służyć!
Na wojence tak to ładnie,
Kiedy ułan z konia spadnie.
Koledzy go nie żałują,
Jeszcze końmi potratują.
Rotmistrz z listy go wymaże,
Kapitan trumnę zbić każe.
А za jego trud i pracę
Hejnał zagrają trębacze.
Tylko grudy zaburczały,
Chorągiewki zafurczały.
Spij kolego - twarde łoże,
Obaczym się jutro może -
Dalej, naprzód! Cary z drogi!
W piekło zbiry! z drogi wrogi!
Spij kolego, a w tym grobie,
Niech się Polska przyśni tobie. -
Więc kto chce rozkoszy użyć,
Niech idzie w wojence służyć!
Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe. Zebrał
Francisek Barański. New York, N.Y., The Polish Book Importing Co., Inc., 1944.
2. Nr. 46 b.
Marsz ułański
(Уланский марш)
А kto chce rozkoszy użyć,
Musi iść w ułany służyć.
Tam rozkoszy on użyje,
Krwi jak wody się napije.
Tam mu dadza mundur nowy,
А na mundur kij dębowy.
Tam mu każą maszerować,
Jeszcze lepiej, niż tańcować.
Jak to na wojence ładnie,
Kiedy ułan z konia spadnie.
Koledzy go nie żałują,
Jeszcze końmi go tratują.
Wachmistrz trumnę robić każe,
Rotmistrz z listy go wymaże.
A gdy go już pogrzebali,
Trzy razy mu ognia dali.
Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe. Zebrał
Francisek Barański. New York, N.Y., The Polish Book Importing Co., Inc., 1944.
3. Nr. 46 c.
Piosnka wojenna
(Военная песенка)
Jak to pięknie, jak to ładnie,
Kiedy żołnierz z konia spadnie:
Koledzy go nie pożałują,
Jeszcze go końmi stratują:
Jeden woła: Ratuj! ratuj!
Drugi woła: Tratuj! tratuj!
Leci kula armatowa...
Njeszczęśliwa moja głowa!
Trąba woła: Trata! Trata!
Niema ojca, ani brata!
Ni żadnego przyjaciela,
Oprócz Boga Zbawjciela!
Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe. Zebrał
Francisek Barański. New York, N.Y., The Polish Book Importing Co., Inc., 1944.