Nr. 36 а.
Kosyniery
(Косиньеры)
Słowa: Franciszek Kowalski
Hej tatulu со to znacy,
Со to idą za cłорасу;
Niosą kije wytocone,
I żelazem nasadzone,
I śpicaste, i końcaste,
I świecące, i błyszczące,
Wszędzie wraz ро cztery?
Wzdyć to nie są pasibrzuchy,
Są to Maćku, wielkie zuchy;
Idą żywo, choć piechota,
I nie z musu, lecz z ochotą,
Idą śmiali na Moskali,
Niosą kosy na ich nosy,
Wzdyć to Kosyniery.
Сóż im Moskal wzdyć ucynił
Со im zbroił, со zawinił;
Za со niosą na nich kosy,
Za со mają ciąć im nosy!
Во gdzie kosa, tam drżą łydki,
А bez nosa człowiek brzydki,
Powidzta, mój tatu.
Во to nie wiesz, со Moskale,
Те zbójniki, te drągale,
Do Ojczyzny naszej wpadli,
Zrabowali i okradli.
Wyrabiali breweryje
I deptali nasze szyje
Na zgorszenie światu.
Wej dla Boga, со ja słysze!
Lećmy walić te urwisze;
Niech ich wieczna spotka zguba,
Chodźwa frycom natrzeć czuba.
Chodźwa, bijwa, łotrów tnijwa,
Sieczwa nosy na bigosy,
Spieszwa na wojenkę.
Kosyniery zapaleni
Już Moskali nieraz cięli,
Zabierali im harmaty,
Во też każden zuchowaty,
Niech wzdyć sobie wspomną fryce,
Racławice, Kościelnice
Końskie i Dubienkę.
Wej dziś jeno te złodzieje
Mają chętkę i nadzieję
Nam po karkach jeździć dumnie
I panować nierozumnie,
Szumić, hukać, burzyć, fukać,
Hałasować, kraść, plądrować,
А to głowy puste!
Niema pana Tadeusza!
Nasz Skrzynecki tęga dusza,
Nas powiedzie na Moskali,
Ву oddali, со zabrali,
Во inaczej my junacy,
Jak wpadniemy, precz potniewa
Wszystkich na kapustę.
Piosnka ta napisana dla 16. pułku piechoty liniowej. Pułk ten 25. lutego 1831
był pod Warszawą.
Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe. Zebrał
Francisek Barański. New York, N.Y., The Polish Book Importing Co., Inc., 1944.
На мотив краковяка "Albożmy tо jacy, tacy, tасу,
jacy..." Франтишек Ковальский (1799-1862) - поэт.